jak zwykle (tylko troche dalej)

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
wspaniałomyślna 'góra' postanowiła wypuścić nas dziś godzinkę wcześniej, więc szybko pognałam tam, gdzie pracuje mój ukochany Łobuz i Drań :) i wróciliśmy do domu razem - dłuższą, ale o niebo przyjemniejszą drogą wzdłuż torów.

ufff...udało się wreszcie nadrobić zaległości. pewnie niedługo znów nie będę mieć czasu dodawać wpisów, ale przecież najważniejsze jest to, żeby był czas, żeby jeździć ;)

w święta sobie nie pojeżdżę, bo jadę do domu sama biedna - bez rowerka. ale tam czeka mnie cos lepszego nawet od jazdy na rowerze - Rodzina :) moja ukochana Sis, Rodzice i takie jeszcze jedne 'kuzyny' 'z dołu'. Jeden to taki nawet brat chyba :D

no nic, to idę się pakować. wesołych świąt :)

Komentarze (2)

:)))))
Wesołych Świąt :)

kosma100 08:22 sobota, 11 kwietnia 2009

Brawo, Brawo!!! Nie dosyć, że wszystkie wpisy już dodane to i jakie ładne opisy wycieczek do pracy, z opisywania których ja już dawno zrezygnowałem. Czuję się teraz zmotywowany :)

tomalos 00:32 sobota, 11 kwietnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nyidr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]